Dzisiaj tylko o jednej inspiracji.
W czwartek w "kinie na obcasach" obejrzałam film " WYPISZ, WYMALUJ...MIŁOŚĆ" ( Oryginalny tytuł: "Words and pictures"- zdecydowanie lepszy ). Pod płaszczem komedii i dobrego, ciętego języka można odkryć drugie dno. To rozważanie nad wagą słów i obrazów i nad tym, jak silnie na nas oddziałują. Nad zmaganiem się z niemocą twórczą i tęsknotą za czasem pełnej ekspresji. To poszukiwanie sensu w bezsilności. To nauka chwytania , każdej chwili, wykorzystywania każdej danej nam okazji, na to by doświadczyć czegoś wartościowego.
Ktoś widzial film, jak go odbieracie?
sobota, 19 lipca 2014
piątek, 18 lipca 2014
TAJEMNICA SZCZĘŚCIA I DŁUGOWIECZNOŚCI
Dzisiaj kilka słów o Beatrice Wood, amerykańskiej malarce, aktorce, rzeźbiarce, legendzie nowojorskiej awangardy, nazywanej matką dadaizmu, która przeżyła 105 lat (1893-1998).
Pod koniec swojego życia w jednym z wywiadów powiedziała, że swoją karierę, spełnienie i długowieczność zawdzięcza książkom o sztuce, czekoladzie i młodym mężczyznom.
Jej niezwykła biografia stała się kanwą kilku powieści i filmów (" Jules i Jim", francuski film w reżyserii Francois Truffaut, to odbicie jej "związku" z Marcelem Duchampem i Henri-Pierre Roché).
Od początku wiedziała, jaką drogę ma wybrać w życiu. Pomimo sprzeciwu rodziców studiowała aktorstwo i sztukę w Paryżu. Po ukończeniu studiów przez kilka lat pracowała na scenie ( ponad 60 ról).
A jej rzeźbiarska droga zaczęła się tak zwyczajnie...Podczas podróży do Holandii, kupiła w antykwariacie stare, pięknie szkliwione naczynia. Po powrocie do Stanów bezskutecznie poszukiwała pasującego do nich czajniczka. Za namową przyjaciół postanowiła sama zająć się garncarstwem. Nowe hobby zamieniła w pasję, która trwała ponad 60 lat. Zaczynała od prostych naczyń – mis, zestawów obiadowych. Następnie zaczęła rzeźbić bardziej skomplikowane formy, dodawać rzeźbione postacie – naiwne, niekonwencjonalne. Chociaż zawsze powtarzała, że „nie była urodzonym rzemieślnikiem”, doszła do ciekawych artystycznych rozwiązań, pokrywała obiekty pięknymi szkliwami opalizującymi niczym wnętrza muszli. „Dążenie do stworzenia rzadkiej i pięknej glazury przypomina pościg za tęczą – mówiła. – Jak uwięzić światło słoneczne, aby wydobyć niebieski, który ma głębię morza, jak uzyskać szarość jasną jak księżyc w ciepłą noc?”. Odważała barwniki do setnych grama, próbowała coraz to nowych kompozycji. Łączyła kolory jak malarz, sprawiła, że wibrują jak muzyka. Nawet te opalizujące i przejrzyste mają moc. Mają rytm i blask klejnotów, głębię oczu człowieka.
I jeszcze jedna ze "złotych mysli Beatrice:
„Im bardziej istniejemy poza systemem, tym bardziej jesteśmy kreatywni”.
A jaki jest wasz przepis na szczęście ??
wtorek, 15 lipca 2014
XXIV SALON WAKACYJNY GALERIA "RĘKAWKA" KRAKÓW
ZAPRASZAM jeśli komuś po drodze :)
Na wystawie prezentuję mój obraz "RÓŻOWY SEN", akryl na płótnie 80x100 cm.
Dom Kultury “Podgórze”
GALERIA “RĘKAWKA”
30-551 Kraków
ul. Limanowskiego 13
Godziny otwarcia Galerii:
Poniedziałek - piątek od 11.00 do 18.00
od 12 lipca do 25 sierpnia 2014 r.
Na wystawie prezentuję mój obraz "RÓŻOWY SEN", akryl na płótnie 80x100 cm.
Dom Kultury “Podgórze”
GALERIA “RĘKAWKA”
30-551 Kraków
ul. Limanowskiego 13
Godziny otwarcia Galerii:
Poniedziałek - piątek od 11.00 do 18.00
od 12 lipca do 25 sierpnia 2014 r.
Etykiety:
exhibition,
painting
poniedziałek, 14 lipca 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)