piątek, 30 maja 2014

CZY KOBIETY MOGĄ BYĆ DOBRYMI ARTYSTKAMI ? CZY SA ZDOLNE DO TWÓRCZYCH UNIESIEŃ ?

Chciałam podzielić się dzisiaj z Wami pewnym tekstem, który pochodzi z książki Clarissa Pinkola Estés"Biegnąca z wilkami". Coś dla twórczych kobiet . Głównie dla tych , które są mamami i żonami, chociaż nie tylko. Do przeczytania i przemyślenia.


"Znałam kobiety całymi dniami pracujące przy zajęciach, którymi gardziły, tylko po to, żeby kupić bardzo kosztowne rzeczy do domu, dla mężów, dzieci, na dalszy plan spychając swe prawdziwe zdolności.

Znałam kobiety, które zanim usiadły do pisania, najpierw musiały posprzątać dom
na błysk... a wiecie, jak to jest ze sprzątaniem domu... nigdy nie ma końca.
Doskonały sposób, by powstrzymać kobietę.

Trzeba być czujną, nie pozwolić, by przyziemne obowiązki okradały z twórczych uniesień, twórczych myśli, twórczego odpoczynku. Trzeba tupnąć nogą i odmówić robienia połowy rzeczy, które, jak się zdaje, "powinno się" robić.
Sztuką nie można się zajmować tylko w kradzionych chwilach".


"W każdej kobiecie drzemie potężna siła, bogactwo dobrych instynktów, moc twórcza oraz odwieczna, prastara mądrość".

"Jeśli próbowałaś się wtłoczyć w jakiś szablon i to się nie udało, masz najprawdopodobniej dużo szczęścia. Może i jesteś wyrzutkiem, ale ocaliłaś duszę. Bez porównania gorzej jest tkwić tam, gdzie nie mamy czego szukać, niż tułać się przez jakiś czas w poszukiwaniu psychicznego kontaktu, jakiego nam trzeba. Szukanie swego miejsca nigdy nie jest pomyłką. Nigdy. Po zimie zawsze przychodzi wiosna. Trwaj i wciąż szukaj Rób swoje, a w końcu odnajdziesz drogę".

" Kobieta udomowiona to taka, która zagubiła gdzieś swój talent, pasję, tkwiący w niej ogień; zostawiła za sobą, zaniedbała to, co kochała, co pragnęła robić, to, kim chciała być. (...) Zrezygnowała z dziecięcych marzeń, ponieważ na jej drodze pojawiła się złota kareta, obietnica łatwego życia, bogaty kochanek, dobrze płatna, choć nudna praca".

/ Clarissa Pinkola Estés"Biegnąca z wilkami", źródło zdjęcia:  fashionserved.com /

 Czy jesteśmy na tej WŁAŚCIWEJ DRODZE, 
czy gdzieś zabłądziłyśmy ?



8 komentarzy:

  1. Moja refleksja: nie dajmy się udomowić i róbmy swoje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chociaż czasami to bardzo trudne, jakoś sumienie gryzie, że zostawiamy domowe "obowiązki" :)

      Usuń
  2. Książka Pinkoli jest moją biblią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero ją odkryłam, ale zostanie chyba na długo jedną z ulubionych książek.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzyśku usunęłam jeden komentarz bo go podwójnie dodałam.

      Usuń
  4. Nie jestem ONA ale wtrącę swoje 3grosze:
    Mam już swoje lata i wiem, że każdy człowiek - bez znaczenia czy to facet czy kobieta, powinien robić to co kocha, to co lubi z czym się dobrze czuje. Wiem również, że to bardzo trudne i nie każdemu dane jest szczęście pogodzić pracę zawodową ze swoimi zainteresowaniami pasjami i tp. Dlatego też MUSIMY starać się pielęgnować nasze zainteresowania, pasje, umiejętności i talenty i rozwijać je na wszelkie możliwe sposoby - chociażby to miało być tylko jako hobby. Nie możemy dać się "udomowić" - to nie jest właściwa droga. Nasi życiowi partnerzy powinni to rozumieć i nas wspierać - a jeśli nie to chyba to nie Ci partnerzy :(
    My naszych partnerów również nie możemy "udomawiać" :D
    Może to trochę patetycznie zabrzmiało - ale temat poważny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie się zgadzam z Twoim zdaniem i dziekuję za komentarz.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...